Zdrowsza szarlotka sypana

Ostatnio w moim domu panuje sezon szarlotkowy. Dostałam od znajomych tony jabłek – z tego powodu byłam niesamowicie szczęśliwa, bo jabłka to jedne z moich ulubionych owoców, a szarlotka to jedno z moich ulubionych ciast. Szarlotka sypana jest jedną z najłatwiejszych do zrobienia i nie znam osoby, której by nie wyszła 😛 No bo co może być trudnego w zmieszaniu suchych składników i wysypywaniu ich na blachę naprzemiennie z porcjami utartych jabłek? Procedura jest banalna, a efekt jest fantastyczny!
Jeśli lubisz mokre i nieprzesłodzone szarlotki, przepełnione dobrze doprawionymi jabłkami aż po brzegi, chrupiące na górze i kremowe w środku, to ten przepis jest zdecydowanie dla Ciebie! W przepisie zdradzam również moje 2 sekrety, dzięki którym szarlotka wychodzi przepyszna 🙂

Zdrowsza szarlotka sypana
duża prostokątna blaszka | 16-25 porcji
składniki sypkie (około 6 szklanek łącznie)
2 szklanki płatków owsianych
1 szklanka płatków quinoa (można zamienić na owsiane)
0,5 szklanki mąki jaglanej (można zastąpić mąką orkiszową lub płatkami owsianymi)
1 szklanki mąki orkiszowej (w wersji bezglutenowej świetnie się sprawdzi mąka jaglana lub ryżowa)
0,5 szklanki zdrowych alternatyw cukru (użyłam cukru kokosowego + ksylitolu, możesz użyć też erytrytolu, od biedy cukru trzcinowego, ale już wtedy nie będzie tak zdrowo 😉)
3/4 szklanki nasion słonecznika (sekret 1: możesz też użyć dowolnych orzechów, ale jest coś naprawdę przepysznego w połączeniu słonecznika i jabłek)
2 łyżki siemienia lnianego (świeżo zmielonego)
szczypta soli (koniecznie!)
jabłka
3 kg jabłek
1 pomarańcza ekologiczna (sok i skórka)
2 łyżki cynamonu
1 łyżeczka kardamonu
0,5 łyżeczki mielonych goździków
4-5 łyżek whisky (opcjonalnie)
na wierzch
150 g oleju kokosowego (użyłam mieszanki rafinowanego ekologicznego i nierafinowanego)
ok. 80 ml oliwy z oliwek extra vergine (sekret 2: dla mnie jest nieodzowna w wegańskich wypiekach, daje taki fajny „pączkowo-ciastowy” posmak, którego czasami brakuje, gdy nie używamy masła i jajek)
Przygotowanie… jest banalne!
-
Wszystkie płatki (pomijając 1 szklankę płatków owsianych) oraz słonecznik zblenduj na mąkę. Zostawiłam 1 szklankę płatków nierozdrobnionych, ponieważ dają fajną konsystencję w gotowym cieście. Jeśli wolisz bardziej jednolite ciasto, zblenduj również tę szklankę płatków 🙂
-
Wszystkie składniki suche wymieszaj dokładnie w misce – nie zapominaj o soli, świetnie podkręca smak!
-
Przygotuj jabłka: obierz je i zetrzyj na grubych oczkach tarki. Dodaj skórkę i sok z ekologicznej pomarańczy, przyprawy i opcjonalnie whisky. Jabłka muszą być bardzo wilgotne, jeśli takie nie są dolej około 0,5-3/4 szklanki dowolnego mleka roślinnego lub np. soku pomarańczowego. Jeśli masa jabłkowa będzie zbyt sucha, warstwy ciasta również wyjdą bardzo suche i kruszące się!
-
W osobnej miseczce wymieszaj olej kokosowy z oliwą z oliwek na w miarę jednorodną miksturę – będą grudki oleju kokosowego, ale masa będzie mniej więcej wymieszana.
-
Składanie ciasta: blachę wyłóż papierem do pieczenia. Na dno wysyp 1/3 suchych składników (czyli w tym przypadku będzie to około 2 szklanki). Rozprowadź je jednolicie. Następnie Na to wyłóż połowę mieszanki jabłkowej, równomiernie i lekko przygnieć ją dłonią, żeby soki miały szansę spłynąć na dno. Na to wysyp kolejną 1/3 sypkiej masy, następnie drugą połowę jabłek. Na wierzch jabłek resztę sypkich składników. Ciasto polej mieszanką oliwy z olejem kokosowym – postaraj się w miarę równomiernie, ale też bez przesady, bo tłuszcz się rozprowadzi po cieście w miarę pieczenia.
-
Piecz 45-50 minut w 180 stopniach.
-
Jedz po wystudzeniu – będzie łatwiej kroić 🙂
