Zielone curry z boczniakami, batatami i szpinakiem

To curry jest banalne i szybkie w przygotowaniu – praktycznie robi się samo! Możesz dodać do niego wszystkie ulubione warzywa. Super smakuje też z brokułami, dynią, roślinami strączkowymi, papryką, cukinią, pomidorami i innymi warzywami. Daj się ponieść wyobraźni (i zawartości lodówki)!
Składniki
1 puszka mleka kokosowego (musi być tłuste, minimum 19% tłuszczu)
ok. 1 szklanka wody
2-3 łyżki oliwy z oliwek
1-2 bloczki tofu (ekologicznego)
1-2 łyżki pasty zielonego curry (zależy jak bardzo ostre lubisz; Real Thai produkuje wegańskie pasty)
3 małe bataty (lub 1 duży)
1-2 ząbki czosnku
1-2 opakowania boczniaków (zależy, ile lubisz; ja dodałam jeszcze grzyby shimeji)
4-5 garści szpinaku (lub więcej, jeśli lubisz)
sok z 0,5-1 cytryny (zależy, jak kwaśne lubisz)
sos sojowy/tamari, sól himalajska do smaku
Na oliwie z oliwek podduś boczniaki – puszczą wodę, poczekaj aż odparuje i je trochę podsmaż. Następnie dodaj bataty, czosnek, wodę, mleczko kokosowe i pastę curry. Duś przez około 10 min, aż bataty będą miękkie. Dodaj szpinak, pokrojone w kostkę tofu i przyprawy do smaku. Podduś jeszcze chwilę i voila, gotowe!
Takie curry możesz zjeść z makaronem ryżowym, ryżem, kaszą, chlebkiem lub po prostu samo. Najlepiej smakuje, gdy postoi po ugotowaniu minimum 30 minut, żeby smaki się przegryzły (najlepiej oczywiście na drugi dzień).
