“Bekon” ryżowy

Nazwy nawiązujące do wyrobów mięsnych nie są do końca potrzebne, gdy odżywia się pokarmami roślinnymi, ja to rozumiem 🙂 No ale jak inaczej nazwać te pyszne, chrupiąco-ciągnące paski, które smakują wędzonką, są trochę słodkie, słone, aromatyczne?
Ja kocham jeść je po prostu, jako przekąskę. Czasami robię sobie kanapkę BLT, z sałatą, pomidorem, domowym vegan majonezkiem <3 Najpyszniejszy smak ever! Pewnie fajnie by smakowały w wegańskiej carbonarze, z tym, że musiałyby być dodane do potrawy na samym końcu, żeby nie nawilgnąć za mocno. Spróbuj i daj znać, w jaki sposób Ty wykorzystujesz te cuda!

Wegański “bekon” ryżowy
40-50 pasków | 20 min
10-12 płatków papieru ryżowego
sos:
1 łyżka oleju kokosowego (rafinowanego)
1 łyżka oliwy z oliwek extra vergine
1 łyżeczka słodkiej wędzonej papryki
0,5 łyżeczki ostrej wędzonej papryki (lub chilli, pieprzu)
1 łyżeczka syropu klonowego
2 łyżeczki jasnego miso
2 łyżki gorącej wody
4 łyżki jasnego sosu sojowego
- Przygotowanie sosu: Roztop olej kokosowy. Dodaj resztę składników, wymieszaj wszystko razem za pomocą trzepaczki.
- Nalej zimną wodę do głębokiego talerza. Energicznie (bardzo krótko) zamocz 1 płat papieru ryżowego, połóż go na desce do krojenia. Namocz kolejny płat i połóż go na pierwszym, tak aby się skleiły. W ten sposób powstaje podwójna warstwa papieru ryżowego, która da przyjemne chrupiąco-ciągnące odczucie gotowego produktu. Za pomocą nożyczek kuchennych potnij powstały podwójny papier ryżowy na paski.
- Wyłóż blachy papierem do pieczenia. Nagrzej piekarnik do 180 stopni C.
- Przygotowanie właściwego „bekonu”: Przygotowane paski papieru ryżowego BARDZO energicznie zanurzaj w sosie, pozwalając spłynąć nadmiarowi – możesz to również robić za pomocą pędzelka kuchennego, ale tak jest szybciej. Sosu nie może być za dużo, ponieważ gotowy bekon będzie zbyt wilgotny i zbyt słony. Następnie przełóż gotowy pasek „bekonu” na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Piecz „bekon” przez około 7 minut.

A tu pyszna kanapka BLT o której pisałam wyżej <3
A teraz Twoja kolej! <3
Treści przedstawiane na blogu tworzę z myślą o Tobie! Podoba Ci się ten wpis? Zostaw po sobie ślad:
– w komentarzu poniżej,
– na Facebooku,
– na Instagramie,
– zapisz się do newslettera.
Dla Ciebie to parę kliknięć (a przy okazji dodatkowa wiedza, bo poprzez powyższe media udostępniam dodatkowe treści), a dla mnie jest to olbrzymia motywacja 🙂